Gratisversand in ganz Deutschland!
Bookbot

Magdalena Samozwaniec

    Magdalena Samozwaniec war eine polnische Satirikerin, deren Werke sich durch scharfe Beobachtungsgabe und geistreiche Kommentare zur menschlichen Natur auszeichnen. Ihr Schreiben erforschte oft gesellschaftliche Normen und die Absurditäten des damaligen Lebens mit einem unverwechselbaren Stil, der bei den Lesern Anklang fand. Dank ihrer künstlerischen Ausbildung und ihrer Mehrsprachigkeit brachte sie eine einzigartige Perspektive in ihr Schaffen ein. Ihr literarisches Erbe liegt in der meisterhaften Anwendung von Satire, um Wahrheiten aufzudecken und ihr Publikum zu unterhalten.

    Tylko dla kobiet
    Moich listów nie pal!
    TRZYMAJMY SIĘ ŻYCIOWE RADY DLA STARYCH I MŁODYCH
    Błękitna krew : powieść satyryczna
    Piękna pani i brzydki pan
    Maria i Magdalena
    • 2017

      Spostrzeżenia Pierwszej Damy Polskiej Satyry zawarte w nieznanej dotąd książce pisarki zaskakują swoją aktualnością. Okazuje się, że to, co było bolączką naszego społeczeństwa prawie pięćdziesiąt lat temu, nadal jest aktualne. Magdalena Samozwaniec, córka Wojciecha Kossaka, młodsza siostra poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, wskazuje celnie na wiele polskich przywar. Publikacja – opracowana przez Rafała Podrazę, uznanego za jednego z najlepszych znawców rodziny Kossaków – roi się więc od rad i porad.

      TRZYMAJMY SIĘ ŻYCIOWE RADY DLA STARYCH I MŁODYCH
    • 2013

      Piękna pani i brzydki pan

      • 224 Seiten
      • 8 Lesestunden
      3,0(1)Abgeben

      Do jakich granic może posunąć się skąpa gospodyni domowa? Jakie niebezpieczeństwo grozi zapalonym fotografom amatorom? Co zrobić, kiedy synek uparcie chce się bawić lalkami? Od mistrzyni polskiej satyry nie oczekujcie recept na wszelkie możliwe bolączki. Pisarka rozprawia się z całym katalogiem ludzkich wad i kapryśnymi modami epoki. Nikt nie jest bezpieczny - ani pr�żna matka, ani łamacz damskich serc, o udręczonym poecie grafomanie nie wspominając. Magdalena Samozwaniec w kr�tkich anegdotach naigrawa się z przywar arystokrat�w, mieszczan, służących, artyst�w. Hołduje głoszonej przez siebie zasadzie, że 'tylko prawda jest śmieszna'. I choć przedwojenne obyczaje r�żnią się od dzisiejszych, ironiczne pi�ro wydobywa wszystko, co ponadczasowe.

      Piękna pani i brzydki pan
    • 2013

      Moich listów nie pal!

      • 284 Seiten
      • 10 Lesestunden

      Listy Magdaleny Samozwaniec do rodziny i przyjaci�ł. Korespondowała z Jarosławem Iwaszkiewiczem, Janem Brzechwą, Kazimierą Iłłakowicz�wną? Pisywała do najwybitniejszych artyst�w i pisarzy, luminarzy polskiej kultury. Osobisty ton, nieznane wydarzenia i anegdoty, codzienne kłopoty i troski pi�rem pierwszej damy polskiej satyry.

      Moich listów nie pal!
    • 2013
    • 2008

      Słynna prześmiewcza powieść, za którą „mistrzyni satyry” została wyklęta przez polską arystokrację. I nic dziwnego: na utytułowanych głupcach, cwaniakach i leniach z pretensjami do świata nie zostawia suchej nitki! Przed nami przesuwa się tragikomiczny korowód najróżniejszych księżni­czek, hrabin czy hrabiów, próbujących - lub nie - odnaleźć się w nowej rze­czywistości po II wojnie. Perypetie członków pewnej „wysoko urodzonej” rodziny, którzy wadzą się ze sobą i z życiem, opisuje Samozwaniec z wła­ściwym sobie, ironicznym humorem, by nie powiedzieć - zjadliwie

      Błękitna krew : powieść satyryczna
    • 1989

      Maria i Magdalena

      • 272 Seiten
      • 10 Lesestunden
      4,4(115)Abgeben

      Moją siostrą Marię widziałam ostatni raz w Juracie, w drugiej połowie sierpnia. W przeddzień pokłóciłyśmy się. Aby ją przeprosić, darowałam jej nowe cieniutkie pończochy. Powiedziała: 'Siedzicie tu tak spokojnie, śmiejecie się z byle czego. Nie widzicie strasznej wojennej chmury, która nadciąga...' Była nastrożona i zalękniona jak ptak przed burzą. Poleciała schronić się do Warszawy, gdzie przebywał jej mąż Stefan Jasnorzewski. Nie odprowadziłam jej na stację, bo wolałam iść na plażę. Potem zaczęła się druga wojna światowa 'o wiele mniej europejska od poprzedniej' - jak orzekła pewna krakowska paniusia.

      Maria i Magdalena