Zawarty w tej księdze bogaty zbiór przepisów kulinarnych świadczy, że kuchnia kresowa to nie tylko wyszukane, szlacheckie i magnackie dania. To przede wszystkim smakowite, a przy tym wykwintne potrawy, przygotowywane nierzadko z prostych, ogólnodostępnych składników. Autor sięgając do dziejów dawnej Rzeczypospolitej przypomina też tradycje i kresowe zwyczaje. Swoją książkę kieruje nie tylko do osób emocjonalnie związanych z Kresami, dla których kuchnia, potrawy i ich smak przywołują wspomnienia rodzinne i tęsknotę za ciepłem kresowego domu.
Ryszard Jan Czarnowski Bücher






Opowieść o krainie niosącej ze sobą radość i smutek, wielkie sukcesy i porażki, o ziemi rodzącej gigantów i karłów zarazem. Tym razem autor przenosi nas na rubieże ukrainne w dramatyczny i krwawy czas wojny. Uzupełnia tym samym naszą wiedzę o zapomniane fakty.
Katedry Lwowa
- 191 Seiten
- 7 Lesestunden
Lwów miasto, do którego słusznie przylgnęła nazwa Tygiel narodów. Często jednak zapominamy, że i wyznań religijnych. Chrześcijaństwo ma moc odmian, a trzy z nich szczególnie mocno zakorzeniły się we Lwowie, które skutkiem tego stało się miastem trzech katedr. I to do nich w tej księdze autor prowadzi.
Opowieść o niezwykle barwnych dziejach Kresów Ukrainnych dawnej Rzeczypospolitej. Nie tylko tej Obojga Narodów, bo opowieść doprowadzona została do czasu ich zagłady w dotychczasowej formule. O krainie niosącej ze sobą radość i smutek, wielkie sukcesy i porażki, o ziemi rodzącej gigantów i karły zarazem.
Autor nakreślił dzieje miasta, ze stanowczym uwypukleniem wydarzeń i miejsc skazanych przez długie dekady na zapomnienie bądź całkowite usunięcie ze świadomości narodu. A przecież historia tego miasta naznaczona jest faktami, które nierozerwalnie łączyły ją z Najjaśniejszą. Autor podjął próbę, aby tym wszystkim, którzy wydarzenia te znają, zaproponować coś nowego.
Żółkiew
- 131 Seiten
- 5 Lesestunden
Ż�łkiew bliźniacza w założeniu do Zamościa stała się jednym z ważniejszych miejsc na mapie Rzeczypospolitej i zaczynem dla rod�w, kt�re tak trwale i znakomicie zapisały się w dziejach Najjaśniejszej. I choć wszędzie mamy do czynienia z martyrologią narodową, to tu jedynie jej ślady zauważamy w ubiegłym stuleciu. Choć inny wymiar nie zmniejsza grozy tych wydarzeń. Liczę zatem na życzliwą lekturę kolejnego tomiku z serii ?Moje Kresy?. Autor
Subiektywne spojrzenie Autora na zaginiony dziś w licznych publikacjach Krzemieniec, prężną kolonię artystyczną. Na miejsca, ludzi, na wydarzenia, na codzienność tamtejszą i obecną. Bo choć Krzemieniec utracił swą różnorodność w wojennym tragicznym czasie, to nadal stanowi perłę w niegdysiejszej koronie Rzeczypospolitej i powoli odżywa.