Seryjny morderca, tajne służby i wielkie pieniądze Były amerykański komandos o polskich korzeniach, major Tom Wilmowski, prowadzi nad Wisłą śledztwo w sprawie zaginięcia swojego młodszego brata. Zniknięcie Franka niepokoi też policjantów podejrzewających go o związek z dziwnymi zabójstwami kilku kobiet. Z cienia wychodzą kolejne mroczne postacie i ich zbrodnicze działania. I nic nie jest takie, jakie się zdaje na pierwszy rzut oka. Artur Kawka - właściciel rodzinnej firmy handlowej, autor Niebezpiecznego sąsiedztwa oraz Nawróconego. Monika Wysocka - miłośniczka historii i literatury, autorka artykułów na temat Haliny Poświatowskiej, laureatka konkursów poetyckich, niestroniąca od literatury sensacyjnej.
Artur Kawka Bücher




Jeśli tak chaotyczne państwo jak ZSRR posiada tak znaczny arsenał jądrowy to nietrudno o to by śmiercionośna broń wpadła w ręce terrorystów. Czy rzeczywiście wiemy, jaki był los radzieckich głowic nuklearnych? Czy część wpadła w niepowołane ręce? Jak naprawdę działają terroryści? Co o tym wiedzą polskie służby specjalne? To pytania trudne, a konkretną odpowiedź na nie można by przepłacić życiem. Konwencja fikcji literackiej pozwala na opowiedzenie (między wierszami) o sprawach, o których trudno (lub niebezpiecznie ) mówić operując rzeczywistymi zdarzeniami i osobami. Uważny czytelnik dostrzeże jednak wiele treści przypominających realne zdarzenia, zjawiska i problemy współczesnego świata takie jak: międzynarodowy terroryzm czy ciemne interesy służb... W Hiszpanii, niedaleko Barcelony dochodzi do wypadku drogowego, w wyniku którego ginie kierowca samochodu osobowego. Przybyła policja odnajduje w samochodzie denata broń, torby wypełnione pieniędzmi i aparat telefoniczny, na którego ktoś próbuję się bezskutecznie dodzwonić. W ten sposób policja trafia na trop narkotykowych przemytników. Jeden z nich (Polak) po aresztowaniu decyduje się współpracować z organami ścigania. Naprowadza hiszpańskich śledczych na przerażającą wiedzę o kazachskim arsenale jądrowym, który może trafić w ręce ISIS... Wszystkie służby światowych mocarstw zostają postawione w stan gotowości, ktoś z najbogatszych ludzi na świecie chce zapłacić za śmiercionośną broń, zaczyna się gra z czasem.
“Nagle z rozmyślań wyrwał go przeraźliwy krzyk strażnika granicznego, któremu Rosjanin miażdżył kolejne palce u nogi. Porucznik zacisnął zęby. Po policzkach płynęły mu łzy. W pewnym momencie powiedział głośno: – Wy nie jesteście ludźmi, wy nie jesteście nawet zwierzętami. Jesteście dzikimi bestiami, pozbawionymi ludzkich uczuć. Kapitan spojrzał na porucznika, zaśmiał się i odparł: – Już w 2014 roku przez moje ręce przeszły setki takich faszystów jak ty. Wszystkich ich łączyło jedno – zdychali w ciężkich męczarniach. I ciebie też to czeka. Następnie dał znak głową, a żołnierze zamienili strażnika granicznego na szeregowego Sobola, któremu zmiażdżyli palce u obu nóg. Porucznik nie zdradził niczego, czekając na swoją kolej. Kiedy oprawcy skończyli katować żołnierza i rzucili jego nieprzytomne ciało w kąt obok strażnika granicznego, ruszyli w stronę Saloveyki. Jeden z nich nachylił się nad nim, chwycił go za lewą rękę i podniósł. Drugi, widząc chwiejącego się Ukraińca uznał, że ten nie będzie stawiał oporu i ruszył w kierunku leżącego młotka. Nagle stało się coś, czego oprawcy się nie spodziewali. Ukrainiec lewą rękę, trzymaną przez Rosjanina, przełożył pod jego przedramieniem i zrobił dźwignię powyżej jego łokcia. Prawą ręką wyprowadził cios w mostek. Trafiony oprawca padł na kolana. Porucznik zebrał siły, błyskawicznie chwycił od tyłu za głowę Rosjanina i skręcił mu kark.” Fragment książki
Książka szczególnie aktualna dziś, gdy wojna Ukrainy z Rosją uświadomiła nam, że część elit europejskich nadal nie zrozumiała, że handel z Rosją finansuje mordowanie niewinnych kobiet i dzieci. W tajemniczych okolicznościach ginie jeden z posłów polskiego parlamentu. Niedługo później służby odnajdują ciało innego, byłego już polityka. Były oficer UOP i ABW, Arek Wojna oraz emerytowany policjant Częstochowy, Jacek Piasecki na prośbę przyjaciela, krewnego jednego z zamordowanych przystępują do śledztwa, które odsłoni niebezpieczne powiązania polityki i wielkich pieniędzy. Środki masowego przekazu w naszym kraju co rusz donoszą o nielegalnych lub płonących składowiskach niebezpiecznych odpadów. Czy nasz kraj staje się wysypiskiem Europy? Czy rządzący nie wiedzą, z jakim problemem mamy do czynienia? Czy dostrzegają korupcję? A może wolą nie dostrzegać zagrożenia?