Seria PRZYCIGANIE #2 UKŁAD to świat nieprzyzwoitych i gorących fantazji z tajemnicą w tle! Ciąg dalszy losów Kate i Marcosa, które przewrotne przeznaczenie połączyło przypadkowym dotykiem. Dotykiem, który naznaczył ich ciała i dusze. Marcos, hiszpański dziedzic fortuny, traktuje kobiety jak bohater z filmu Pretty Woman. Spełnia swoje wyszukane zachcianki, dokładnie badając mapę kobiecego ciała. Zaspokaja ich seksualne potrzeby, jednak nie pozwala im przy tym zbliżyć się do siebie. Kto będzie jego kolejnym Kociakiem? Komu zaproponuje nowy układ? Kto stanie mu na drodze do realizacji planów? Kate razem z przyjaciółkami spędza wakacje w Turcji. Pewnego dnia wraz z Monią znika po wypadku w aquaparku. Kto stoi za ich zniknięciem? Marcos, który wcześniej był gotowy na wszystko, aby zdobyć Kate? Emir, który ma swoje porachunki z Marcosem? A może żaden z nich? Może ktoś inny jest gotów użyć każdego środka, aby osiągnąć swój cel? Tylko co to wszystko ma wspólnego z Kate? Jak jej decyzje i działania wpłyną na los osób z nią związanych? Kto zawrze najkorzystniejszy układ? A kto zapłaci najwyższą cenę za??
Mike OKON Bücher



Kiedy śmierć jednego człowieka staje się początkiem międzynarodowej afery Stanisław Groszkowski, dyrektor finansowy firmy Wadex, niespodziewanie umiera na zawał. Komisarz Rafał Kłopocki, który po powrocie z urlopu przejmuje śledztwo, odkrywa, że ktoś pomógł finansiście odejść z tego świata. Wkrótce nieznani sprawcy włamują się do mieszkania Groszkowskiego i jego córki, a z wynajmowanego magazynu znika kilka komputerów. Kolejne zabójstwa znaczą ścieżkę, po której stąpa córka ofiary, mimowolnie starając się wypełnić wolę ojca zapisaną w jego testamencie. Ale nawet ona nie zdaje sobie sprawy z tego, jak cenny, a zarazem niebezpieczny majątek odziedziczyła, i kim są ci, którzy ją otaczają. Dziewczyna wstała i weszła do środka, bacznie się rozglądając. Nagle zamarła. Na podłodze tuż za drzwiami leżało ciało mężczyzny. Dopiero po kilku sekundach dotarło do niej, że to pracownik firmy. Wiedziała, że nie żyje. Stanisław Groszkowski był przeraźliwie biały. Tylko ktoś, kto nie żyje, może mieć taki kolor skóry.